Niemal tradycją stało się, że spotkania Izolatora z Tomasovią kończą się bez rozstrzygnięcia. Nie inaczej było w spotkaniu 28. kolejki, w którym Izolator zremisował 2:2 w Tomaszowie Lubelskim. Dwa gole dla Izolacji zdobył Michał Bereś, a w obydwu sytuacjach asystował mu Krzysztof Domin. Tak więc dwóch zawodników, którzy przez dłuższy lub krótszy czas zmagali się z kontuzjami miało zdecydowany wpływ na końcowy rezultat. Warto dodać, że Krzysiek Domin wszedł na murawę w 75. minucie spotkania.

Izolator miał więcej okazji do zdobycia gola ale... szwankowało to co zwykle. Ważne, że z Tomaszowa wracamy z czymś więcej niż z bagażem bramek i zerowym kontem. Na nieco ponad 10 minut przed końcem spotkania, gdy przegrywaliśmy 0:2, byliśmy jeszcze w grupie ryzyka zagrożonej spadkiem ze stosunkowo dużą stratą do grupy stosunkowo bezpiecznej. Po zakońćzeniu spotkania jesteśmy w grupie ryzyka z małą stratą to "strefy bezpiecznej". Sytuacja nadal jest nieciekawa. Izolator potrzebuje punktów!!!

Najbliższa okazja do ich zdobycia już w środę na IzoArenie. Tym razem gospodarzem spotkania z AMSPN Hetman Zamość będzie Izolator.

Tomasovia Tomaszów Lubelski - Izolator Boguchwała 2:2 (2:0)

Bramki: Kozyra 40, Groborz 45+ - Bereś 2 (79, 87)

Izolator: Pawlus - Kozak, Adrian Burak, Szpond, Róg (65. Brogowski) - Bereś, Skiba (75. Wanat), Arkadiusz Burak (65. Skała) - Karwat - Szymański, Tyburczy (75. Domin)

Sędziował: Jagieła (Krosno)