Wygrana, ale...
Izolator w sobotnie popołudnie 11 marca wznowił ligowe rozgrywki. Na IzoArnie podejmowaliśmy Stal Gorzyce.
Mecz toczony był w ciężkich warunkach na grząskiej murawie. Od pierwszych minut do ataków ruszył Izolator. Już w piątej minucie na listę strzelców wpisał się Krzysztof Szymański. Piłkę wrzuconą w pole karne przez Olka Gajdka z autu przedłużył Patryk Róg a Szymek na raty skierował ją do siatki.
Już dwie minuty po tym golu mogli wyrównać goście. Na 25 metrze faulował Maciek Kozicki. Dobrze piłkę uderzył Bartosz Leśniowski w polu karnym w skuteczniej interwencji Miłoszowi Lewandowskiemu przeszkodził Zbigniew Syguła i sędzia odgwizdał pozycję spaloną. W 32 minucie arbiter także nie uznał gola zdobytego przez Patryka Zielińskiego wskazując, że Zielu znajdował się na pozycji spalonej.
Drugą bramkę nasza drużyna zdobyła z rzutu karnego wykonywanego przez Konrada Cuprysia. Rzut karny arbiter podyktował za zagranie ręką. Obrońca gości leżąc na murawie zagarnął piłkę ręką.
Ostatni gol w pierwszej połowie padł po szybkim ataku Izolacji. Konrad Cupryś prostopadłym zagraniem skierował piłę do Patryka Roga, który w tej sytuacji nie mógł się pomylić i skutecznie uderzając piłkę nad wychodzącym bramkarzem.
Początek drugiej połowy ewidentnie nasza drużyna przespała. Już w drugiej minucie tej odsłony meczu Maciek Kozicki podał na dwudziesty metr do… napastnika zespołu z Gorzyc, który umieścił piłkę w pustej bramce. Kwadrans później Stal zdobyła kontaktową bramkę. Po raz kolejny goście Lewego pokonali strzałem z dystansu tym razem po raz kolejny sprzyjało im szczęście bowiem piłka odbiła się od naszego zawodnika zmieniając tor lotu.
Wynik spotkania powinien ustalić Konrad Cupryś, którego wyręczył Piotr Szkolnik. W polu karnym faulowany był Patryk Róg i sędzia podyktował drugi rzut karny w tym meczu. Po raz drugi do „11” podszedł Czado i po raz drugi uderzył w ten sam sposób jednak bramkarz wyczuł intencję Konrada i zdołał odbić piłkę do, której dopadł Szkolo i zdobył swoją drugą bramkę w barwach Izolatora.
Izolator był drużyną lepszą, jednak naszych zawodników należy skarcić za brak koncentracji. Drugą połowę rozpoczęli goście podczas gdy nasi piłkarze chyba jeszcze zostali w szatni.
W pierwszy spotkaniu ligowym w barwach Izolatora debiut zaliczyła dwójka zawodników, Michał Kachniarz oraz Kamil Puc. Były gracz Stali Stalowa Wola rozegrał całe spotkanie natomiast Pucek wszedł w 85 minucie.
Już za tydzień w niedzielę Izolator rozegra kolejny pojedynek. Tym razem zmierzymy się z trzecią drużyną ligi Sokołem Sieniawa. Mecz ten zostanie rozegrany na wyjeździe.
Izolator Boguchwała – Stal Gorzyce 4:2 (3:0)
Bramki: Szymański (5), Cupryś (36-karny), Róg (43), Szkolnik (65-karny) – Machowski (47), Pędlowski (63)
Izolator: Lewandowski – Gajdek, Bogacz, Kozicki, Szkolnik – Szymański (80. Szczoczarz), Cupryś (75. Fundakowski), Zieliński (69. Tarasenko), Kachniarz, Domin (68 Lusiusz) – Róg (85. Puc)
Stal: Kułaga – Bernaś, Falasa, Idec, Leśniowski (67. Mytyk), Machowski, Pędlowski, Sierżęga, Świąder (89. Idec), Syguła, Winiarski
Żółte Kartki: Tarasenko – Bernaś, Sierżęga
Sędziował: Konrad Tomczyk (Jarosław)
Widzów: 150