Sponsorami drużyny są także pracownicy firmy ZAPEL oraz fani klubu systematycznie wpłacający dobrowolne składki.

Porywająco nie było ale liczą się 3 punkty!

izolatorpodlasie biala podlaskaIzolator Boguchwała po średnio porywającym z punktu widzenia kibica spotkaniu pokonał Podlasie Biała Podlaska 4:0. I chociaż padło aż 4 gole to generalnie emocje w tym meczu ograniczyły się do początkowej i końcowej fazy spotkania. Przed przerwą do bramki Podlasie piłkę dwukrotnie skierował Bartosz Karwat a po przerwie Krzysztof Szymański.

Stare piłkarskie powiedzenie mówi, że gra się tak jak przeciwnik pozwala. Podlasie pozwoliło Izolatorowi na bardzo dużo w pierwszych i ostatnich minutach spotkania. A nasi zawodnicy wykorzystali z premedytacją największe błędy defensywy gości. Pierwsza akcja biało-zielonych przyniosła naszej drużynie bramkę. Bardzo złe ustawienie obrońców rywala wykorzystali asystujący Paweł Dziedzic i wykańczający akcję Bartosz Karwat. "Zgred" z dużym spokojem położył bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki z najbliższej odległości.

Po 5. minutach Izolator mógł otwierać szampany. Do stosunkowo niedokładnej piłki zagranej za obrońców ruszył defensor Podlasia oraz Jacek Tyburczy. Jaco na odcinku 20. metrów z prędkością Pendolino dogonił, następnie wyprzedził obrońcę i znalazłby się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gdyby defensor Podlasia nie spróbował ratować się faulem. Pociągnięciem ręką powalił Jacka a arbiter bez wahania wyciągnął czerwony kartonik, którym ukarał zawodnika Podlasia oraz podyktował rzut karny. Ten na bramkę zamienił Bartosz Karwat.

Jeszcze w 13. minucie Izolator szarpnął. Ponownie zagrana za plecy obrońców piłka trafiła do Michała Beresia. Ten w swoim stylu pociągnął skrzydłem i wyłożył idealnie piłkę Jackowi Tyburczemu. Jaco jednak z najbliższej odległości przestrzelił obok pustek bramki. Od tego momentu gra Izolatora w zasadzie "siadła", a tak doświadczona drużyna jak nasza zamiast jak wytrawny bokser wyczekiwać rywala i zadawać kolejne nokautujące ciosy zaczęła kolekcjonować kartki. Gdyby to były zbyt brutalne ataki bądź nadto agresywna gra kibice mogli by to jeszcze usprawiedliwić. Natomiast kartki w zasadzie otrzymywaliśmy za nieco nieprzemyślane i bezsensowne faule. W ten sposób zamiast kontrolować mecz doprowadziliśmy do wyrównania sił. Murawę opuścić musiał Arkadiusz Wójcik, który dwukrotnie został upomniany żółtą, a w rezultacie ukarany czerwoną kartką.

Warto jednak dodać, że sędzia sprawiał wrażenie, jakby chciał zrewanżować się Podlasiu za szybko pokazaną czerwoną kartkę. Niektóre jego decyzje były zdecydowanie na wyrost.

Bardzo dobre zmiany dali w drugiej połowie Jaromir Skiba, który pierwotnie miał wystąpić w podstawowym składzie ale z powodu lekkiej kontuzji w trakcie rozgrzewki został zastąpiony przez... Arkadiusza Wójcika. Skibcia asystował przy pierwszej bramce Krzysztofa Szymańskiego. Przy drugiej bramce Szymka asystę zaliczył kolejny zawodnik, który wszedł z ławki - Łukasz Wójcik. Także Krzysztof Domin tchnął nieco świeżości w poczynania Izolatora na lewym skrzydle.

Bardzo dobrą zmianę dał w końcu Krzysztof Szymański, który dwukrotnie w końcowej fazie spotkania pokonał bramkarza Podlasia. Pierwsza bramka Szymka to mocne uderzenie pozbawione finezji. Biorąc pod uwagę pozycję, na której się znajdował w momencie oddawania strzału (bardzo ostry kąt) wybrał najlepsze rozwiązanie. Równie znakomitą decyzję podjął przy drugim trafieniu wyczekując bramkarza i kierując piłkę do siatki obok niego.

Izolator wygrał zasłużenie bo był po prostu lepiej prezentującą się drużyną. Pretensje można mieć jednak za zwyczajnie "głupie" żółte kartki w momencie, gdy powinniśmy spokojnie prowadzić grę i za to, że momentami Podlasie w "dziesiątkę" sprawiało jakby miało większą chęć do gry. Swoje dwa grosze dorzucił jednak arbiter szastając kartkami. W spotkaniu, w którym brakowało agresji pokazał aż 8 żółtych i 2 czerwone kartki.

W środę 15. kwietnia Izolator zagra w Przeworsku kolejny bardzo ważny mecz o tzw. 6 punktów. A w najbliższą niedzielę o 16:00 Biało-zieloni na IzoArenie zmierzą się ze Stalą Rzeszów! Zapraszamy!

Izolator Boguchwała - Podlasie Białą Podlaska 4:0 (2:0)

Izolator: Pawlus - Kardyś, Dąbek, Brogowski, Dziedzic - Bereś (67. Szymański), Arkadiusz Wójcik, Burak, Sitek (52. Łukasz Wójcik) - Karwat (52. Skiba), Tyburczy (66. Domin)

Podlasie: Koncki - Adamiuk, Konaszewski, Mirończuk, Łukanowski, Wiraszka, Łakomy (65. Kuchynski), Sawtyruk, Sułek (65. Jesionek), Kocoł, Hołownia (46. Bołtowicz)

Żółte kartki: Kardyś, Arkadiusz Wójcik 2, Karwat, Bereś, Arkadiusz Burak - Kuchynski

Czerwone kartki: Arkadiusz Wójcik (za dwie żółte) - Mirończuk

Sędziował: Artur Szelc (Krosno)

Widzów: 250

Sponsorzy

Ostatnie spotkanie

17. KOLEJKA IV LIGA PODKARPACKA
SOBOTA 18.11.2023, 11:00
IZO_ARENA (Boguchwała)

 

1:2

IZOLATOR BOGUCHWAŁA
(0:1)
COSMOS NOWOTANIEC

Gramy

IZO-ARENA

Przerwa zimowa (2)

przerwazimowa

SocialMedia

socialmedia 01.2020

IzOnline

Odwiedza nas 195 gości oraz 0 użytkowników.

PRAWA AUTORSKIE 2005-2015
ZAKŁADOWY KLUB SPORTOWY
IZOLATOR BOGUCHWAŁA